Mieliście taką zajebistą fantazję, że Wasz kutas nie tylko stawał, ale robił się mokry od samych myśli bez żadnego dotykania? Że Wasze sutki sztywniały na samą myśl o tej fantazji, a Wy mieliście ochotę na zrobienie sobie dobrze niezależnie od okoliczności? Że niezależnie od tego, gdzie jesteście, musicie sobie po prostu zwalić? Jaka to była fantazja? O czym myśleliście? Co spowodowało, że zrobiło się Wam mokro? Może to było coś klasycznego: pieszczoty, pocałunki? A może orgia, dominacja, zupełne zatracenie się w seksie? Może myśli o innym mokrym kutasie albo mokrej dupie, w której chętnie byście zanurzyli swojego kutasa? Gdzie są granice Waszej fantazji, Waszej dzikości czy zatracenia? Jestem tego ciekaw, bo szukam inspiracji. Szukam Waszych historii. Może zrobiliście sobie dobrze w pracy, szkole, na uczelni? Może w ustronnym miejscu, a może trochę publicznie, chcąc poczuć trochę adrenaliny na wypadek, gdyby ktoś Was nakrył i być może byście go zaprosili do wspólnej zabawy? Opowiadajcie! Czekam na Was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz