Któż z Was nie miał erotycznych snów, w których spełniają się Wasze najskrytsze marzenia? Ja miałem taki ostatnio. Kochałem się chyba z dwoma kolesiami. Albo i trzema. Twarz jednego z nich była twarzą znajomego z Instagrama. Drugiego albo trzeciego w ogóle nie kojarzyłem. Pamiętam jednak, że trzymałem w dłoni grubego i dużego penisa i waliłem go jakiemuś facetowi. Kochałem się z nimi. Któryś z nich robił mi dobrze ustami. Było bardzo fajnie. A jak tam Wasze dzikie i/lub mokre sny? Może podzielicie się którymś z nich? Może zainspirujecie mnie do napisania kolejnego opowiadania? Byłoby fajnie.
Tymczasem od jakiegoś czasu piszę tekst pt. "Wanna z pianą i te sprawy". Fragment macie kilka notek niżej. Mam nadzieję, że początek Wam się spodobał. Jeszcze go nie ukończyłem, ale zapewniam Was, że dzieje się tam bardzo wiele. Kilku znajomym bardzo się to podobało.
Chciałbym przeczytać jakiś Wasz komentarz, żeby wiedzieć, czy idę w dobrym kierunku i czy się Wam moja pisanina podoba. Chciałbym, żeby Wam sprawiała podniecenie i radość. Tymczasem kończę i pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie. Na koniec daję Wam jak zwykle jakieś fajne, gorące zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz