piątek, 29 października 2021

Wanna z pianą i te sprawy - całe opowiadanie

 Przedstawiam Wam moje najnowsze opowiadanie. Życzę miłej i przyjemnej lektury:

Wanna z pianą i te sprawy

 

Lubię brać odprężającą kąpiel z pianą. Dlatego kupiłem sobie porządną wannę. A że często lubię brać kąpiel z kimś i nie zawsze jest to jeden facet, to wanna musiała być odpowiednio duża.

Było późne popołudnie, a mi się trochę nudziło. Postanowiłem spędzić czas z kilkoma znajomymi. Obdzwoniłem trzech znajomych, a oni bez wahania się zgodzili, bo też nie mieli niczego konkretnego do roboty. Przed ich przyjściem musiałem trochę ogarnąć mieszkanie, ale całe szczęście nie musiałem się za bardzo wysilać, bo kumple nie przychodzili do mnie podziwiać pokoje czy kuchnię, ale w zupełnie innym celu.

Po jakiejś godzinie usłyszałem dzwonek do drzwi. Spojrzałem przez wizjer i ku mojemu zaskoczeniu przed drzwiami stało nie trzech a sześciu zajebistych kolesi. Musieli zatem przyprowadzić znajomych. „Napalona siódemka” pomyślałem sobie. W to mi graj. Im więcej, tym goręcej, przytulniej i konkretniej. Wpuściłem ich do środka bez jakiegokolwiek zastanowienia. Wanna pomieści wszystkich.

-Wchodźcie, kochani! – powiedziałem.

Zauważyłem, że wszyscy byli ubrani w dresowe spodnie, a zarys ich dorodnych kutasów zdradzał, że nie mieli na sobie bielizny. Wiedzieli, po co przyszli. Po jakimś czasie w mieszkaniu dało się wyczuć lekki zapach potu. W sumie nie dziwiłem się im. Wszak po co przychodzić na kąpiel umytym?

-Wyszliśmy właśnie z siłki – powiedział Damian, seksowny brodaty brunet w okularach – I specjalnie nie szliśmy pod prysznic.

-Właśnie czuję. I mnie to właśnie kurewsko jara.

-Wiem – odparł, podszedł do mnie i mnie pocałował.

-No, dobra, odklej się od niego, bo nie tylko Ty tu jesteś – odezwał się Mateusz.

-Ok, ludki. To możecie przedstawić swoich towarzyszy? Bo chyba się nie znamy.

-A, sorry, my tacy niewychowani – zreflektował się Kuba. – Poznaj Wojtka, Rafała i Mariusza.

-Strasznie mi miło – odparłem i uścisnąłem ich dłonie, choć w tym momencie miałem ochotę co innego im uścisnąć. – To czego się napijecie? Kawy, herbaty? A może czegoś innego?

Wszyscy chcieli kawy. Całe szczęście nie musiałem zatem kombinować. Gdy robiłem kawę, do kuchni wszedł Mateusz. Uroczy blondas zaszedł mnie od tyłu, objął mnie i zaczął całować po szyi. Było to bardzo miłe i przyjemne.

-I jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że trochę lepiej.

-Przy Tobie zawsze czuję się o wiele lepiej – odparłem. Mati wiedział, jak mi umilić chwile w czasie, gdy dopadał mnie nie najlepszy nastrój tym bardziej, że na swoim tyłku poczułem, że coś fajnego się u niego pręży, a ja lubiłem czuć na sobie jego pałę. Powoli nachodziła mnie na niego ochota, ale nie chciałem za szybko rozpoczynać właściwej akcji, bo szykowało się coś o wiele lepszego. – Chcesz z mlekiem czy bez? – spytałem.

-Z Twoim? – spytał. – Wiem, że masz zajebiste strzały i mógłbyś tym obdzielić wszystkie filiżanki.

-Chciałbyś.

-Nie pogardziłbym.

-Twoje marzenie się chyba dzisiaj spełni, bo mam mega horny mood, a kawa dodatkowo go podkręci. Zawsze tak mam.

-Wiem. I to mi się podoba.

Kawa już się zrobiła. Poprosiłem mojego kumpla, żeby mi pomógł roznieść to wszystko.

Gdy weszliśmy do pokoju, zauważaliśmy, że przybysze się bardzo rozgościli. Powoli zaczęli się zajmować sobą nawzajem. Kuba z Wojtkiem powoli zaczęli się obmacywać i całować, a Rafał i Mariusz pod tym względem zajęli się Damianem. Nie chciałem im przeszkadzać, ale nie chciałem, żeby kawa wystygła.

-Ekhem! Pijcie, bo wystygnie! – wszyscy nagle przerwali małą grę wstępną. Byli trochę zawstydzeni, ale tak trochę na pokaz.

-Sorry – powiedział Rafał.

-Nie ma sprawy – odparłem – Nawet lubię takie widoki, ale kawa jest najlepsza, gdy jest gorąca. Tak samo jak facet.

-Racja – powiedział Damian. – Nie ma to jak gorący facet. Znaczy się: kawa. A Twoja zawsze jest bardzo dobra.

-Dzięki – powiedziałem – A naszych nieznajomych gości gdzie spotkaliście?

-Na naszej siłowni. Dosłownie dzisiaj. – odparł Mateusz.

-Racja – tu wtrącił się Mariusz. Ja i Wojtek jesteśmy parą, a Rafał to nasz znajomy, który czasem lubi się z nami zabawić.

-O, trójkącik. Ładnie, ładnie – byłem coraz bardziej zainteresowany. – Od dawna się znacie?

-Od roku – powiedział Wojtek. – Po prostu tak jakoś się poznaliśmy, bo chcieliśmy trochę urozmaicenia. Lubimy dobry seks.

-A co konkretnie lubicie? – spytałem.

-Lubimy anal we trójkę i zabawki erotyczne, szczególnie dildosy.

-Mmmm. Brzmi ciekawie. Macie jakieś że sobą?

-Jasne – odparł Mariusz. – Chcieliśmy pójść dzisiaj do Rafała, więc wzięliśmy kilka. A że spotkaliśmy Twoich kumpli, którzy zaproponowali nam zajebistą zabawę, to nie odnosiliśmy dildosów do domu. Mam nadzieję, że się przydadzą.

-No, jasne, że się przydadzą – to mnie strasznie nakręciło.

Chcica wzrastała z każdą minutą rozmowy z chłopakami. Chciałem już teraz się z nimi dokładnie zabawić, ale pamiętałem o tym, że trzeba było przygotować kąpiel.

-To kto chce ze mną przygotować kąpiel?

-Ja – zawołał Kuba.

-Ok. To chodź, bo trzeba to konkretnie przyszykować. A Wy, kochani, nie krępujcie się. Możecie robić, co chcecie w oczekiwaniu na atrakcję.

Gdy weszliśmy z Kubą do łazienki, zrobiliśmy mały przegląd płynów do kąpieli. Chcieliśmy wybrać jakiś o zmysłowym zapachu. W końcu udało nam się wybrać odpowiedni. Odkręciłem kran i nalałem płyn. Kuba stanął za mną i zaczął mnie całować w szyję. Jego dłoń zawędrowała pod mój podkoszulek. Opuszkiem małego palca zaczął jeździć po moim prawym sutku, co mi się bardzo spodobało.

W łazience powoli zaczął się unosić miły zapach, a objętość piany zaczęła się zwiększać. Nie tylko to zaczęło się powiększać. Nasze kutasy domagały się w końcu uwolnienia. Kuba to wyczuł i sprawdził przez spodnie, że co jak co, ale problemów z chcicą to ja absolutnie nie mam. On zresztą też. Odwróciłem się w jego stronę i zaczęliśmy się całować. Nasze języki splotły się i zdawało się, że nie będziemy mogli przestać, gdy wtem usłyszeliśmy pukanie do drzwi.

-Hallo! Żyjecie? – zawołał Damian.

-Tak! – odpowiedzieliśmy, parskając śmiechem.  Gdy otworzyliśmy drzwi, byliśmy zaskoczeni, bo Damian stał przed nami całkowicie nagi. Jego klata, brzuch i kutas przedstawiały się dość imponująco, bo obaj mieliśmy ochotę na niego. Nie mogliśmy wyksztusić z siebie słowa.

-No, co? – zapytał – Przecież przyszedłem się wykąpać, a nie robię tego w ubraniu.

-No, tak – odparłem. Wyszedłem z łazienki, chcąc zobaczyć, co porabia reszta ekipy. Wszyscy zdecydowali się na pozbycie się ubrań. Ale na tym nie koniec. Mateusz i Wojtek całowali się namiętnie, masując sobie nawzajem pośladki. Ich penisy we wzwodzie ocierały się o siebie, co mnie strasznie podjarało. A jeszcze bardziej podnieciło mnie to, co robili Mariusz i Rafał, bo ten drugi wziął do ręki dildo i zaczął nim jeździć po sutkach pierwszego. Mariusz przygryzł wargi i przymknął oczy. Widać było, że mu się to bardzo podoba.

-Ekhem – chrząknąłem. – Kąpiel gotowa.

Wszyscy przerwali grę wstępną. Uśmiechnęli się do mnie i ruszyli w stronę łazienki. Gdy weszliśmy, Damian i Kuba siedzieli już w wannie i zaczęli się zabawiać ze sobą. Całowali się i masowali sobie nawzajem klaty. Piana otaczała ich ciała.

-No, tak. Zaczęliście bez nas. Nieładnie – zawołał Wojtek.

-Sorry – rzekł Kuba, udając zawstydzonego. – Ale w sumie to jakie tam „zaczęliście”? Wy też sobie nie żałowaliście! No, może poza gospodarzem.

-Dobra, chłopaki! Wskakujemy! Nie możemy być gorsi i zostawić ich samymi sobie – stwierdziłem.

Nie czekając na nic, też się rozebrałem i z resztą chłopaków wskoczyłem do wanny. Woda była cudownie gorąca. Piana pachniała wspaniale. Miałem ochotę na konkretną zabawę. Wojtek przemycił swoje dwa dildo. Wiedziałem, że szykuje się coś wspaniałego. Na to właśnie czekałem.

-Czas się odwdzięczyć gospodarzowi za gościnę – powiedział zalotnie Mateusz. Objął mnie czule i zaczął mnie czule całować. Z drugiej strony dołączył Mariusz. Poczułem się naprawdę wspaniale. Ręka Mateusza powędrowała w stronę moich ud. Nie przerywając pocałunku, powoli zaczął masować moje jaja. Czułem, jak mój kutas zaczyna się prężyć. Spodobało mi się to.

Damian tymczasem zajął się sutkami Kuby. Jego mokre opuszki palców drażniły sutki sąsiada, a on zaczął pojękiwać i lekko rozchylił usta, na co Damian nie czekając ani chwili dłużej wepchnął w nie swój język, przez co jęki Kuby były nieco przerywane.

Rafał i Wojtek też byli w miłosnym, pełnym pocałunku uścisku. Ich dłonie znajdowały się pod pianą. W pewnym momencie Rafał lekko podskoczył i jęknął, bo okazało się, że Wojtek swoim palcem zaczął się dobierać do tyłka Rafała. Wkrótce Rafał się rozluźnił i poddał się chwili. A palec Rafała nie próżnował, chociaż także się nie spieszył. Wiedział, jak nim pokierować, by akcja nie działa się za szybko.

Kuba usiadł na brzegu wanny. Damian wziął w dłoń jego drąga i zaczął się nim bawić. Ściągnął napletek i koniuszkiem języka zaczął drażnić główkę.

-Kurwa! – jęknął Kubuś, lekko odchylając głowę. Damian lekko się podniósł i kutasem Kuby zaczął drażnić swój prawy sutek, na co jego kochanek szepnął:

-Jak mi, kurwa, zajebiście. Kocham Cię.

-Ja Ciebie też – odparł Damian. Po chwili wstał. Piana otaczała jego seksowne ciało. Kuba z powrotem usiadł w wannie, wziął w dłoń kutasa chłopaka, lekko go podniósł i zaczął ssać jego jaja.

-Ja, pierdolę! – jęknął głośno Damian. Po chwili jego drąg był w ustach Kuby. Damian powoli zaczął go ruchać w usta. Jego nabrzmiałe jaja tego potrzebowały.

Ja natomiast stwierdziłem, że odwdzięczę się swoim kochankom. Poprosiłem ich, by usiedli na brzegu wanny. Wziąłem ich nabrzmiałe kutasy w dłonie i zacząłem się nimi bawić. Chłopaki przybliżyli się do siebie i zaczęli całować, co mi ułatwiło realizację planu. Mój język najpierw pieścił drąga Mariusza, potem Mateusza i tak na zmianę, by w pewnym momencie oba ich sprzęty naraz wylądowały w moich ustach. Obaj poszli w ślinę jeszcze bardziej. Ich dłonie bawiły się sutkami partnerów, potem jeszcze mocniej obaj wtulili się w siebie, by nie pominąć intensywności doznań. Czułem w ustach, jak ich sprzęty pulsują. Uwielbiam to doznanie. Kocham to czuć. Wiem wtedy, że facet jest bardzo podniecony. Postanowiłem zatem, że będę naśladował Damiana. Wstałem i dałem im znak, że chcę, żeby się mną zajęli. Nie trzeba im było tego tłumaczyć. Obaj byli tak podjarani, że bez słowa zaczęli oblizywać mojego chuja. Moje spojrzenie spotkało się ze spojrzeniem Damiana. Zwróciliśmy ku sobie swoje twarze. Jego oczy mówiły wszystko. Był bardzo podniecony. Kocham ten wyraz jego twarzy. Nie czekając na nic, zaczęliśmy się całować. Gorąca woda, piana, pieszczoty kochanków sprawiły, że zaczęliśmy głośno jęczeć. Mariusz i Mateusz dalej obrabiali mi pałę i czułem się z tym bosko. Kuba natomiast dołączył do Wojtka i Rafała. Usiadł za Rafałem, wziął gąbkę do ręki, nalał trochę żelu pod prysznic i zaczął mu myć plecy. Rafał lekko zaskoczony odwrócił twarz w jego stronę i go pocałował, po czym wrócił do pieszczot z Wojtkiem. Po namydleniu Rafała Kubuś wtulił się w niego i zaczął się o niego ocierać. Objął go i kontynuował mycie Rafała, masując jego tors.

-Wiesz, co? – szepnął czule do niego. – Mam ochotę na twoją dupę.

-Serio?

-Tak. I to bardzo.

Rafał coś szepnął do ucha Wojtkowi, a on wstał i stanął za Damianem. Rafał natomiast zmienił pozycję i nadstawił swój piękny tyłek. Kubie nie trzeba było dwa razy powtarzać. Wziął gąbkę do ręki i umył swojego kumpla, wypłukał mydliny i jego język wwiercił się w jego rowek. Rafał jęknął. Czuł napływającą rozkosz, gdy Kuba dokładnie lizał jego dupę. Po chwili wziął dildo w dłoń i zaczął nim jeździć między jego pośladkami, by zaraz potem pieścić okolice jego rowka, który powoli zaczął się rozszerzać. Kuba powoli wsusnął zabawkę w Rafała i zaczął go nią ruchać. Jego jęki stały się coraz głośniejsze.

My, z Wojtkiem wtuliliśmy się w Damiana i ocieraliśmy się o niego, całując go. Mateusz z Mariuszem natomiast zajęli się sobą. Usta Matiego zajęły się pałą Mariusza. Obciągał mu konkretnie. Ssał aż miło.

Wojtek przykucnął i zajął się pośladkami Damiana, a ja ze swojej strony zająłem się jego pałą.

-Mmm, obsługa pierwsza klasa – zamruczał.

Czułem, jak jego pała pręży się w moich ustach. Była cała wilgotna. Czułem, że chyba niedługo tryśnie. Ale to był fałszywy alarm, bo wiedziałem przecież, że Damian jest długodystansowcem, jeśli chodzi o te sprawy.

Mateusz usiadł na brzegu wanny i oparł się o ścianę, a Mariusz usiadł mu na kolanach. Chwilę później nadział się na drąga swojego kochanka i zaczął poruszać swoim tyłkiem. Mati w międzyczasie ssał i przygryzał sutki Mariusza. Były twarde. Jeden ruchał drugiego. Całowali się wzajemnie.

Rafał i Kuba też nie próżnowali. Dildo zostało odłożone na bok, bo Kuba nie mógł się doczekać tego, aż wejdzie w Rafała. Ich podniecenie sięgnęło zenitu. Nie ma się czemu dziwić, bo zabawiali się wcześniej przednio.

Damian, Wojtek i ja też chcieliśmy pójść na całość. Odwróciłem się tyłem do Damiana. Poczułem na swoich plecach jego zarost. Podjarałem się na maksa. A już gdy poczułem jego fiuta na swoich pośladkach, to już był prawie raj. Ocierał się o mnie. Mocno mnie trzymał. Lekko odwróciłem głowę w jego stronę, by się z nim całować. Wojtek tymczasem lizał jego tyłek. Całował go. Rozszerzył jego pośladki i znowu wwiercił się w jego rowek. W pewnym momencie poczułem, jak niespodziewanie Damian wszedł we mnie. Głośno jęknąłem. Na moment zatrzymał się we mnie. Po chwili zaczął mnie posuwać. Jego 18 centymetrów zawsze sprawia mi rozkosz. No i ma dość grubego. Czuć każdy ruch. Jego ręka waliła mojego. Myślałem, że zemdleję, ale całe szczęście on mnie mocno trzymał. Moja dupa powoli zaczęła być całkowicie zaspokajana, bo dawno nie miała w sobie prawdziwego chuja. Wibrator czy dildo to nigdy nie jest to, co prawdziwy kutas, a szczególnie jego. On wie, gdzie i jak trafiać, bym wył z rozkoszy. Wiercił mnie naprawdę ostro i konkretnie.

Nie było nikogo w naszym gronie, kto by się w tym momencie nie ruchał. Każdy jęczał i stękał. Czuliśmy się bajecznie.

Kątem oka spojrzałem na Mateusza i Mariusza. Mati wyszedł z Maria, który wiedział, że jego kochanek zaraz dojdzie. Odwrócił się w jego stronę. Mati walił sobie kutasa i nagle spuścił się Mariuszowi na twarz. Mario tylko się oblizał, po czym wsadził sobie drąga Mateusza i wyssał z niego cały nektar, którym ten go obdzielił. Mati głośno jęczał. Mariusz nie pozostał mu dłużny i spuścił się na jego klatę, po czym wszystko zlizał. Po wszystkim namiętnie się pocałowali.

Damian natomiast poczuł, jak gorąca sperma Wojtka ląduje na jego pośladkach. Po chwili poczuł ciepły język Wojtasa na nich. Damian już nie mógł wytrzymać i wylądował na moich plecach. Co jak co, ale strzał miał naprawdę mocny. To było naprawdę czuć. Odwróciłem się w jego stronę i, waląc sobie, spuściłem się na jego chuja. Nie czekając na nic wylizałem go do czysta.

Po wszystkim dołączyliśmy do Kuby i Rafała. Obaj ruchali się dalej. W pewnym momencie Kuba wyszedł z Rafała, a my po kolei zaczęliśmy się dobierać do ich drągów. Ssaliśmy i lizaliśmy je. Nagle obaj spuścili się na nas. Ich spust świadczył o tym, że było im naprawdę dobrze.

-Chłopaki! Było zajebiście. Tego potrzebowałem – powiedziałem do wszystkich.

-Wiemy – powiedział Kuba.

-Kochany! Zawsze do usług. – wypalił Damian.

-Wasze usługi są naprawdę prima sort – zaśmiałem się.

Po wszystkim myliśmy się wzajemnie. Piana zaczęła opadać. Spuściliśmy wodę, wypłukaliśmy wannę. Wyszliśmy z niej i cali mokrzy całowaliśmy się i czule pieścili.

Uwielbiam takie spotkania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz