Nadszedł czas na ostatni rozdział historii "Na jachcie". Dzisiaj żegnamy się z bohaterami tej historii. Mam nadzieję, że historia wam przypadła do gustu. Życzę przyjemnej lektury i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba Wam się mój blog, możecie wspierać moją pisaninę poprzez wpłaty: https://paypal.me/pablotychy
Na jachcie VI i Epilog
Powoli zbliżał się czas
powrotu. Niestety, musieliśmy pożegnać to miłe miejsce i wrócić do
macierzystego portu. Wstałem rano i obrałem kurs na dom. Chłopcy leżeli nago na
leżakach i się opalali. Ja poszedłem na mostek kapitański, żeby nie zboczyć z
kursu. Po chwili chłopcy weszli na mostek i stanęli obok mnie. Mateusz zapytał:
-Kiedy dopłyniemy na miejsce?
-Chyba jutro rano. Tak
przynajmniej przypuszczam.
-To co? – zapytał Tomek. –
Mamy cały dzień dla siebie? Może go jakoś wykorzystamy? W końcu należy ci się
mała wdzięczność z naszej strony za takie cudowne wakacje?
-Myślisz? – zamruczałem.
-No, pewnie! – odparł Mat i całując
się ze mną, przylgnął do mnie swoim nagim, seksownym ciałem. Tomek natomiast
objął mnie od tyłu i masował mi klatę, całując mnie po plecach. Po chwili obaj
klęknęli i zaczęli pieścić moją pałę swoimi ustami i językami. Oparłem się o
pulpit i oddałem się ich czułym pieszczotom. Ich języki sprawnie pracowały. Czułem
ich każdy ruch, a moje dłonie głaskały chłopaków po głowach. Mat lizał mi główkę,
a Tomek jaja, po czym zamienili się rolami. Poczułem, jak z obu stron liżą mi
drąga, który już zdążył zesztywnieć. Tomek
zassał moją pałę i konkretnie ją obciągał. Mati zajął się moimi pośladkami,
ugniatając je, masując i czule całując. Chwilę później lizał rowek między
pośladkami. Poczułem, jak je rozszerza i wprowadza swój język do środka.
-Oooooooh – jęknąłem. – Jak mi
dobrze!
-No, ja myślę! – odparł Mat.
-Mmmmm, masz naprawdę zwinny
języczek – mruknąłem.
-Wiem. Jeszcze nikt nie
narzekał. – stwierdził seksiak.
-Racja – stwierdził Tomek. – On
naprawdę umie świetnie obrobić dupę.
-A ja? Też jestem w tym dobry?
– zapytałem.
-Bezkonkurencyjny –
odpowiedzieli razem.
-To bardzo miłe z waszej
strony. – odpowiedziałem. – No, dobra, słodziaki. To teraz ja was trochę
dopieszczę. Też wam się należy.
Chłopcy wstali. Ich kutasy już
stały w gotowości, żeby je porządnie wypieścić. Najpierw zająłem się główką
Mateusza. Z jego pały powoli wydobywały się kropelki śluzu. Rozlizałem je po
żołędzi, na co chłopak jęknął:
-Aaaaaaaaah. Taaaaaaak. Mmmmm.
To samo zrobiłem z drągiem
Tomka. Jego kutas powoli zaczął pulsować.
-Oooooooooh, kuuuuuurwaaaa! –
jęknął.
Pod wpływem moich pieszczot,
słodziaki zaczęli się lizać, a ja zająłem się obciąganiem ich pał. Najpierw
zassałem pałę Mata a potem jego chłopaka. Ich jęki były głośne, co oznaczało,
że jest im dobrze. Uwielbiałem te ich jęki, bo wtedy czułem, że sprawiam im
naprawdę ogromną przyjemność. Chwilę później wziąłem naraz te dwa cudowne drągi
do ust. Ssałem tę ich słodycz powoli i dokładnie. Kutasy pęczniały w moich
ustach, a ja rozkoszowałem się ich smakiem. Po chwili jednak znowu chciałem zakosztować
tej ich drugiej słodyczy. Odwrócili się do mnie plecami i ochoczo wypięli, żeby
poczuć pieszczoty, które zaraz zgotuje im mój język. Nie czekali długo na tę
przyjemność. Moje usta czule całowały ich seksownie pośladki. Lizałem je
koniuszkiem języka, a oni jęczeli jak na zawołanie:
-Oooooooooohhhh, Taaaaaaak,
mmmmm, aaaaaaaaaahhh, zajebiścieeeee!
Chwilę później mój język
znalazł się w ciepłej dziurce Matiego. Pod wpływem moich pieszczot robiła się
powoli wilgotną i chętna do tego, żeby w nią wejść. Jednak trzeba było też
wypieścić drugi rowek, co też uczyniłem. Ciepła dziurka Toma aż pulsowała, gdy
ją dokładnie lizałem. Chłopak wił się i jęczał z rozkoszy. Gdy już dziurki były
dobrze nawilżone, włożyłem tam po jednym palcu i zacząłem ich nimi posuwać. Śluz
obficie ściekał z ich pulsujących kutasów. Krople lądowały na podłodze, a
chłopcy dziko się w tym czasie całowali i pojękiwali. Przy dwóch palcach w
każdym z nich, wyczułem ich punkty G i dokładnie oraz intensywnie zacząłem je
masować. Seksiaki wariowali z rozkoszy. Jęczeli i krzyczeli:
-Aaaaaaaaahhh, oooooooooohhhh,
Kuuuuuuurwaaaaaaa, Taaaaaaak, ja pierdoooooolę! Booooooożeeeeeee!
Gdy już czuli, że mogą dojść,
poprosili, żebyśmy kontynuowali na pokładzie. Zgodziłem się.
Weszliśmy na pokład i
stanęliśmy z przodu przy barierkach. Mateusz i Tomek oparli się o nie i
ponownie wypięli, żebym mógł w nich z łatwością wejść. Najpierw wszedłem w
ciasny tyłek Mateusza. Słodziak zajęczał i westchnął. Na chwilę się w nim
zatrzymałem, by za moment rozpocząć konkretniejsze ruchanie. Jego dupa była
kompletnie napalona, bo sama poruszała się w przód i w tył, ułatwiając mi
penetrację. Jego kutas miarowo podskakiwał, a jęki, które chłopak wydobywał,
były krzykami rozkoszy.
-Jak mi kurewsko dobrze –
jęczał. – Jaaaaaa pierdoooooolę! Ooooooohhh.
Po chwili wyszedłem z niego i
podszedłem do jego chłopaka. Najpierw uderzałem swoim drągiem o jego pośladki.
-Zerżnij mnie – błagał
seksiak.
-Twoje życzenie jest dla mnie
rozkazem – odparłem i ostro w niego wjechałem. Moje ruchy były zdecydowanie
szybsze niż u Matiego. Obijałem się o jego pośladki. Moje jaja obijały się o
jego. A seksiak krzyczał i jęczał.
-Aaaaaaaaahhh, oooooooooohhhh Booooooożeeeeeee!
Kuuuuuuurwaaaaaaa, Jaaaaaa pierdoooooolę!
-Tak, jęcz! – powiedziałem,
nie przerywając. – Jęcz jeszcze głośniej.
Chwilę później złapałem go za włosy
i ciągnąłem za nie. Tom się wygiął i zaczął szybciej poruszać tyłkiem, jakby
chciał już dojść.
-A może by tak na dwa baty? Tylko
nie tutaj, ale w kuchni.
-Świetny pomysł. – odparł Mat.
-Zajebisty pomysł – stwierdził
mocno już podniecony Tomek.
Przenieśliśmy się zatem do
kuchni. Zanim jednak zrobiliśmy to, co zaplanowałem, wziąłem bitą śmietanę i wycisnąłem
jej zawartość na ciało Tomka. Niesamowicie go to podnieciło. Razem z Mateuszem lizaliśmy
jego gorącą ciało: klatę, sutki, brzuch, kutasa. Chłopak cały drżał z rozkoszy.
Gdy już wylizaliśmy przód, zabraliśmy się za dekorowanie jego seksownych
pośladków, które obu nas bardzo kręciły, po czym Mat i ja lizaliśmy razem jego
dupę. Po chwili nasze usta i języki się spotkały, żeby dziko się lizać. Chwilę
później położyliśmy się na podłodze, a Tom nadział się na nasze drągi. Teraz to
on dyktował warunki. Poddaliśmy się ruchom jego tyłka. Raz przyspieszał, by po
chwili zwolnić, wiedząc, jak nie dopuścić do tego, byśmy za szybko w nim
strzelili. Nasze kutasy ocierał się i pulsowały w Tomku. Wszyscy głośno
jęczeliśmy.
-Chyba zaraz dojdę –
wyjęczałem.
-I ja – odparł Mateusz.
-Ja już nie wytrzymam –
stwierdził Tom, uwalniając się od nas i kładąc się na podłodze. Włożyłem mu dwa
palce w tyłek i ostro doiłem jego prostatę.
-Aaaaaaaaahhh, oooooooooohhhh,
Kuuuuuuurwaaaaaaa, Taaaaaaak, ja pierdoooooolę! – krzyknął i strzelił obfitym
strumieniem swojej gęstej spermy na brzuch i klatę. Razem z Matim rozlizaliśmy ją
po jego ciele. Tom głośno sapał. Po chwili stanęliśmy nad Tomkiem. Ja waliłem
Matowi a on mnie. Całowaliśmy się przy tym kurewsko namiętnie. Tomek wystawił
język, by przyjąć solidną porcję białka. Nie mogliśmy już wytrzymać i głośno
krzycząc, jęcząc i sapiąc, strzeliliśmy i zalaliśmy Toma naszą gęstą spermą.
-Aaaaaaaaahhh, oooooooooohhhh,
Kuuuuuuurwaaaaaaa, Taaaaaaak, ja pierdoooooolę, mmmmm, Jeeeeeeezuuuu,
zajebiścieeeee! Uuuuuuuuuh!
Nasze strzały były naprawdę niesamowite.
Krople naszego finału skapywały z twarzy Toma. On cudownie się uśmiechał. Po
chwili wstał i zaczął się z nami namiętnie lizać. Potem wszyscy poszliśmy pod
prysznic. Byliśmy w fantastycznych nastrojach.
-Wiecie? Mam pomysł. –
powiedziałem, racząc się kąpielą.
-Jaki? – spytali.
-Jak chcecie, możecie wpadać
do mnie w weekendy. Miejsce u mnie jest, łóżko jest duże. Co o tym myślicie?
-Świetny pomysł – zawołał
Mati.
-No, super. – odparł Tomek.
-Możemy pochodzić po klubach,
być u mnie. Co tylko chcecie. A w kolejne wakacje znowu wybierzemy się w rejs.
-Idealny pomysł – przyznali.
-To umowa stoi?
-Jasne.
Epilog
Gdy już dopłynęliśmy do domu,
sprawdziliśmy, czy z jachtem wszystko w porządku i czy czegoś nie
zapomnieliśmy. Właściciel był zadowolony, że niczego mu tam nie zniszczyliśmy. Podziękowałem
mu za udostępnienie jachtu.
Gdy wracaliśmy do domu autem, podarowałem
chłopakom część naszych wakacyjnych zabawek, za które podziękowali mi czułymi
pocałunkami.
-Tylko je dobrze schowajcie –
zażartowałem. – Chyba nie chcecie, by ktoś je odkrył.
-Ma się rozumieć – odparł
Mateusz.
-Szkoda, że to już koniec tych
wakacji – zamyślił się Tomek.
-Ale chyba nie koniec naszej
znajomości.
-No, na pewno nie koniec –
stwierdził chłopak.
-Pamiętajcie, że macie u mnie
pełne wsparcie.
-Dziękujemy. – powiedzieli.
-To co? Jesteśmy umówieni na
weekendy i przyszłe wakacje?
-Jasne. Ale najpierw muszę
zdać tę poprawkę z biologii – odparł Tom.
-Na pewno ją zdasz. Wierzę w
Ciebie, kochanie! – powiedział Mat i pocałował swojego chłopaka w policzek.
-No, dobra, to wysiadajcie –
powiedziałem do moich seksiaków, gdy już byliśmy na miejscu. Dzięki za
wszystko. Jesteście kochani.
-Ty też. Pa.
-Pa.
Wyszli z auta i pomachali mi
na pożegnanie.
Tomek zdał maturę. Razem z Matem studiowali w naszym mieście, ale na osobnych kierunkach. Skontaktowali się z Pedrem i Pawłem i za ich pomocą założyli konto na Only Fans, gdzie dawali naprawdę gorące spektakle swojej namiętności. Czasami używali naszych zabawek. Czasami dołączałem do nich. Ogólnie nasza znajomość kwitła i miała się bardzo dobrze. Już nie mogliśmy się doczekać kolejnych wakacji, by ruszyć na podbój kolejnych miejsc i facetów. Ale to już materiał na zupełnie inną opowieść.
4 komentarze:
Piękny koniec naprawdę zajebistego opowiadania, fajne zdjęcie 🙂
Masz lekkie pióro, dzięki temu czyta się bardzo dobrze i przyjemnie.
Wyobraziłem sobie jak ta trójka się mna zajmuje, co doprowadziło mnie niemal do krzyku na całe gardło podczas obu wytrysków. Myślałem, że mi serde stanie he he 😆
Cała owa historia jest dobrym scenariuszem na serial 😉
Dzięki. Po raz kolejny cieszę się, że ta nowela w odcinkach Ci się podobała. To taki porno serial i mógłby być gotowym scenariuszem na fil XXX. W sumie tak to było pomyślane. No i dzięki za zdjęcie do rozdziału.
Zajebiste opowiadanie, tyle emocji, wrażeń i podniety . Jestem mega dumny z Ciebie, że tak dobrze Ci to wyszło i dostarczyłeś nam mega wiele emocji i orgazmów 🔥🔥🔥 bardzo przyjemnie było z Tobą współpracować i czekam na dalsze opowiadania, będzie niegrzecznie 😈😈
Mega, 🔥😈🍆
Prześlij komentarz